logo miski ryżu

Projekt wydawniczy
Fundacji na Rzecz
Wymiany Kulturalnej
z Dalekim Wschodem

Kontakt:
tel. 515100273
e-mail: miskaryzu@o2.pl

Twarzą do ściany. Nauczanie Bodhidharmy i pierwszych patriarchów zen

Wydanie II

Projekt wydawniczy "miska ryżu", Warszawa 2020
Przekład angielski: Red Pine (Bill Porter) i inni
Przekład polski: Bon Gak
Str. 140, okładka miękka ze skrzydełkami, kremowy papier offsetowy

Zamów książkę

Zamów ebooka EPUB MOBI PDF

Bodhidharma urodził się około roku 440 w Kanchi, stolicy królestwa Pallava w południowych Indiach. Był trzecim synem króla Simhavarmana i braminem z urodzenia. W młodości przeszedł na buddyzm, a później otrzymywał nauczanie Dharmy od Pradżniatary, którego ojciec Bodhidharmy zaprosił ze starożytnego serca buddyzmu, królestwa Magadha. Pradżniatara był również tym, który polecił Bodhidharmie udać się do Chin. Po trzyletniej podróży statkiem wzdłuż indyjskiego wybrzeża i Półwyspu Malajskiego przybył on w końcu do południowych Chin około roku 475. Bodhidharmę uznaje się za ojca zen, jego Pierwszego Patriarchę i postać nieustannie inspirującą miliony buddystów na całym świecie. Jego podejście do zen (medytacji) było unikalne. Twierdził on w swoich mowach: „Postrzeganie swojej natury jest zen… Nie myślenie o niczym jest zen… Wszystko, co robisz, jest zen…” Podczas gdy inni postrzegali zen jako oczyszczanie umysłu albo jako etap na drodze do stanu buddy, Bodhidharma zrównał zen ze stanem buddy - a stan buddy z umysłem, z codziennym umysłem. Zamiast mówić uczniom, aby oczyszczali swe umysły, wskazywał im na skalne ściany, ruchy tygrysa i czapli, łodygi trzcin unoszące się na falach Yangtze, pojedynczy sandał. Dla Bodhidharmy zen nie ograniczał się do medytacji. Zen był mieczem mądrości” [ze wstępu Red Pine'a].

Bodhidharmy

Zarys Praktyki

Wiele ścieżek prowadzi ku Drodze, ale właściwie istnieją tylko dwie: rozum i praktyka. Wkroczyć na Drogę przy pomocy rozumu oznacza zrozumieć esencję dzięki naukom i wierzyć, że wszystkie żyjące istoty dzielą tą samą prawdziwą naturę, która jednak nie jest widoczna, ponieważ przesłania ją całun uczuć i złudzeñ. Ci, którzy od złudzeñ powracają ku rzeczywistości, którzy medytują twarzą do ściany o nieistnieniu [podziału na] jaźń i innych, zwykłych ludzi i mędrców, którzy pozostają nieporuszeni nawet przez pisma - to oni są w całkowitej i niewypowiedzianej zgodzie z rozumem. Nie poruszając się, bez wysiłku, wkraczają oni [na Drogę] przy pomocy rozumu.

Wkroczyć na Drogę przy pomocy praktyki odnosi się do czterech wszystko zawierających praktyk: doznawania niesprawiedliwości, przystosowywania się do okoliczności, nie poszukiwania niczego i praktykowania Dharmy.
Po pierwsze, doznawanie niesprawiedliwości. Ci, którzy poszukując Drogi, napotykają przeciwności losu, powinni powiedzieć sobie: "Przez niezliczone tysiąclecia odrzucałem to, co ważne, dla tego, co trywialne, i wędrowałem przez wszystkie rodzaje egzystencji, często pogrążony w bezpodstawnym gniewie i winny niezliczonych wykroczeń. Teraz, mimo iż nie czynię nic złego, moja przeszłość wymierza mi karę. Ani bogowie, ani ludzie nie są w stanie przewidzieć, kiedy zły czyn wyda swój owoc. Akceptuję to z otwartym sercem i bez narzekania na niesprawiedliwość." Sutry mówią: "Kiedy napotykasz przeciwności, nie denerwuj się. One mają swoją przyczynę." Posiadając takie rozumienie, jesteś w harmonii z rozumem. Doznając niesprawiedliwości, wkraczasz na Drogę.

Po drugie, przystosowywanie się do okoliczności. Jako zwykłymi ludźmi rządzą nami okoliczności, a nie my sami. Całe doświadczane przez nas cierpienie i szczęście jest uzależnione od okoliczności. Jeśli przypada nam w udziale jakaś wielka nagroda, taka jak sława lub bogactwo, to jest to owoc nasienia zasianego przez nas w przeszłości. Kiedy okoliczności się zmieniają, nagroda się kończy. Dlaczego więc radować się jej istnieniem? Jednak podczas gdy sukces i porażka są uzależnione od okoliczności, to umysł ani wzrasta, ani zanika. Ci, którzy pozostają nieporuszeni przez wicher radości, cicho podążają Drogą.

Po trzecie, nie poszukiwanie niczego. Ludzie na tym świecie żyją pogrążeni w ułudzie. Zawsze czegoś chcą, zawsze, innymi słowy, czegoś poszukują. Ludzie mądrzy budzą się ze snu. Przedkładają rozum nad zwyczaje. Koncentrują swoje umysły na najwyższym i pozwalają swoim ciałom zmieniać się wraz z porami roku. Wszystkie zjawiska są puste. Nie zawierają niczego wartego pożądania. Niepowodzenie nieustannie przeplata się z Pomyślnością. Zamieszkiwać w trzech krainach to zamieszkiwać w płonącym domu. Posiadać ciało to cierpieć. Czy ktokolwiek posiadający ciało zaznaje spokoju? Ci, którzy rozumieją, nie przywiązują się do niczego, co istnieje i niczego sobie nie wyobrażają ani nie poszukują. Sutry mówią: "Poszukiwać to cierpieć. Nie poszukiwać niczego jest wielkim szczęściem." Kiedy niczego nie poszukujesz, jesteś na Drodze.

Po czwarte, praktykowanie Dharmy. Dharma jest prawdą o tym, że wszystkie natury są czyste. Według tej prawdy, wszystkie formy są puste. Skalania i przywiązania, podmiot i przedmiot nie istnieją. Sutry mówią: "Dharma nie zawiera żadnego istnienia, ponieważ jest wolna od nieczystości istnienia. Dharma nie zawiera żadnej jaźni, ponieważ jest wolna od nieczystości jaźni." Ci, którzy są wystarczająco mądrzy, aby uwierzyć i zrozumieć tę prawdę, z pewnością będą praktykować w zgodzie z Dharmą. Skoro materialne przejawy Dharmy nie zawierają nic, czego można by zazdrościć, oddają oni swoje ciało, życie i własność innym, bez żalu, bez próżności ofiarodawcy, daru i obdarowywanego, bez stronniczości ani przywiązania. Przeobrażają innych w celu wykorzenienia skalań bez przywiązywania się do formy. W ten sposób, poprzez swoją własną praktykę, są w stanie pomóc innym i wysławiają Drogę Oświecenia. Oprócz dobroczynności praktykują oni również inne cnoty. Jednak praktykując sześć cnót w celu wykorzenienia złudzeń, nie praktykują zupełnie niczego. To właśnie znaczy praktykować Dharmę.